wtorek, 25 grudnia 2018

Miłość w kolorze ecru

Przyszła do mnie znienacka

I zabawiła parę dni
Na pierwszy rzut oka naiwna i głupia
Miłość w kolorze ecru

Wzięła głęboki oddech
I pomknęła na przełaj w głęboki las

Kolor prowadził ją bosą

I chciała zdążyć na czas

Krwawiła purpurą już bardzo
Z daleka ujrzała światła odbicie
Nie powiedziała ni słowa pomknęła
By zaraz się znaleźć na szczycie
Naiwna nie była
Wzięła co chciała

Lecz kolor ecru zmieniła w czerń
Miłości nie ma
Jest tylko zima
Samotność
I śniegu biel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Notka biograficzna

Urodziłam się na Śląsku. Od zawsze maluję amatorsko. Zawsze marzyłam o studiach malarskich, ale życie potoczyło się inaczej. Skończyłam ch...